szycie bez metki

Będzie o szyciu, o tym ,że może być radością i przyjemnością, że może być jak oddychanie - codziennością. Dlaczego "bez metki"? Z głębokich rozmyślań na temat : "co jest za metką, co kryje się za logo?". Często porażająca niesprawiedliwość, ale o tym innym razem..
Umiem szyć i 90% moich ubrań to dzieła rąk własnych.
Jeszcze tylko buty i bielizna i będę jak Korea Północna - samowystarczalna .
Pozdrawiam wszystkich zawodowców i amatorów krawiectwa.
 Zapraszam do przeszywania mojego bloga .